-
podjąć koncepcję27.09.200527.09.2005Witam,
czy wyrażenie podjąć koncepcję jest prawidłowe?
Dziękuję. -
Polska Hokej Liga31.01.201531.01.2015Polska Hokej Liga. Tym koszmarkiem językowym jacyś spece od marketingu (jak podejrzewam) przechrzcili w 2013 roku Polską Ligę Hokejową. Rozumiem, że w zamyśle miało być to nawiązanie do amerykańskiej ligi NHL (polska liga – PHL). Niemniej w takiej postaci nie brzmi to ani po angielsku (musiałoby być – Polish Hockey League), ani tym bardziej po polsku (cóż to w ogóle za konstrukcja?). Chciałbym tylko zapytać czy Pana również irytuje ta (i inne podobne) koszmarna konstrukcja językowa?
-
Polszczyzna przedwojennego Lwowa
12.07.202212.07.2022Dzień dobry,
czy istnieją jeszcze społeczności lub choćby pojedynczy ludzie posługujący się gwarą lwowską (czy może raczej odmianą języka polskiego w jakiś sposób kontynuującą tę przedwojenną gwarę)? Czy powstają współcześnie jakieś teksty w tej gwarze? Czy można stwierdzić jednoznacznie, że jest ona martwa?
-
pomarańcz16.06.200616.06.2006Szanowni Państwo,
ponownie piszę do Państwa z prośbą o pomoc w rozstrzygnięciu nurtującej mnie kwestii językowej. Tym razem chodzi o nazwnictwo kolorów. Większość z nich można nazwać dwojako: biały – biel, żółty – żółć itp. Czy w ten sam sposób można nazwać kolor pomarańczowy? Ostatnio napisałem zdanie: „Ciemny brąz ścian zestawiono z pomarańczem tapicerowanych mebli”. Czy nie można bronić owego pomarańczu, kierując się zasadą analogii?
Z poważaniem,
Dominik Szulowski -
Pomidor – owoc czy warzywo? 21.03.201621.03.2016Szanowni Państwo,
spotykam się czasem z pewnym zdziwieniem, że pomidor jest owocem, a nie warzywem. Formalnie rzecz biorąc, warzywa są chyba po prostu szerszą kategorią niż owoce i każdy owoc jest warzywem, ale nie na odwrót. Niemniej w języku potocznym zwykliśmy nazywać warzywami te warzywa, które nie są owocami. Poza tym chyba na ogół owoce są w naszym odbiorze słodkie, a warzywa nie i może stąd zdziwienie z powodu pomidora. Ciekaw jestem Państwa opinii.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
pourywane -śmy29.10.200729.10.2007Dzień dobry, mam pytanie.
W popularnej niegdyś serii westernów Wiesława Wernica o przygodach Karola Gordona i doktora Jana autor konsekwentnie stosował taką pisownię: „Zgasiliśmy ognisko, zalali je wodą, po czym wskoczyli na konie i pocwałowali w prerię”. Nigdzie indziej nie spotkałem tak zbudowanych zdań, z „pourywanymi” -śmy. Czy to aby na pewno poprawne? Wydaje mi się, że to jakaś nieco archaiczna pisownia.
Andrzej Nowakowski
-
powtarzanie wyrazów5.04.20025.04.2002Kiedy byłem w szkole, moja polonistka zawsze poprawiała mi na czerwono zdanie: „Moim ulubionym okresem jest okres romantyzmu”. Oczywiście chodziło o powtórzenie słowa okres. Wtedy mnie to bulwersowało, dziś zgadzam się z oceną polonistki. Niemniej w wielu przypadkach powtórzenie tego samego wyrazu jakoś mnie nie razi.
Pomijam tu oczywiście przypadki, kiedy chodzi o świadomy zamysł stylistyczny; pomijam wszelkie dilogie, anafory itp. Chodzi mi o zwykły tekst i o takie sytuacje, gdy trudno ocenić, czy powtórzenie już jest nadużyciem, czy jeszcze nie. W niniejszym pytaniu powtarzają się powtórzenie, przypadki, chodzi o, a także polonistka, którą mogłem zastąpić nauczycielką, ale nie zrobiłem tego, ponieważ wydaje mi się, że nie trzeba. Ale może trzeba?
Albo takie zdanie: „Przydawka stojąca przed rzeczownikiem opisuje go, stojąca po nim – klasyfikuje”. Czy jest istotne, by silić się na wyszukiwanie synonimu i zamiast drugiego stojąca pisać następująca? Albo w ogóle pominąć imiesłów? (Wystarczyłoby samo po nim).
Kiedy piszę sobie sam, niespecjalnie się tym przejmuję. Problem zaczyna się wtedy, kiedy dziecko prosi, by mu sprawdzić wypracowanie. Sprawdzam, nie razi mnie, a potem nauczycielka uznaje to i owo za błąd, w moim przekonaniu nieraz na wyrost.
Nie oczekuję w tej kwestii surowych uregulowań. Wierzę w to, że użytkownik języka ma tu stosunkowo dużą swobodę. Niemniej nie chciałbym za bardzo zabrnąć w liberalizm, bo może się okazać, że jednak…
Liczę (jak zawsze) na krótką odpowiedź, ale równocześnie wdzięczny byłbym za wskazanie, gdzie mógłbym znaleźć obszerniejsze omówienie tego zagadnienia.
Dziękuję.
-
pozostawiać do życzenia23.02.201123.02.2011Dzień dobry!
Proszę o pomoc: czy można powiedzieć, że coś „ma wiele do życzenia”? Zastanawia mnie także wyrażenie „Dobrej tradycji stało się zadość” – czy przymiotnik nie zaburza poprawnej konstrukcji?
Pozdrawiam serdecznie,
K. -
preskryptywizm i deskryptywizm4.01.20154.01.2015Szanowni Państwo!
Jakie są Państwa poglądy na cały konflikt preskryptywistów i deskryptywistów? Zauważyłem, że większość językoznawców przychyla się do deskryptywizmu, natomiast zdecydowana większość filologów upiera się przy preskryptywizmie (chociaż wolałbym napisać: preskryptywiźmie!). Z jednej strony poradnia językowa to urzeczywistniony puryzm, z drugiej strony odczuwam Państwa miłość do młodych tworów języka. I bardzo proszę usunąć limit znaków, nie umiem się wysłowić! -
3,5-procentowy7.09.20017.09.2001Czy zasady dotyczące łączenia liczebników (wyrażonych cyframi) z przymiotnikami (chodzi mi tu o pisownię z łącznikiem, np. 3-majowy) obowiązują także wtedy, gdy mamy do czynienia z ułamkiem, np. 1/3-oktawowy? Jak ten problem należy rozwiązywać w wypadku wyrazów krotność czy krotny? Czy np. forma 2,7-krotność jest poprawna?